Bank Pocztowy przypomina swoim Klientom o podstawowych zasadach bezpiecznego bankowania i bezpiecznych e-zakupów

Według raportu udostępnionego przez CSIRT NASK – Zespołu Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego w 2021 roku zarejestrowane zostały łącznie 29 483 incydenty bezpieczeństwa, co stanowi wzrost o 182% w porównaniu do liczby incydentów
z roku 2020. Rośnie także skala transakcji, w trakcie których zostały skradzione środki finansowe. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa związanych z korzystaniem z bankowości internetowej, mobilnej czy kart płatniczych. O czym warto pamiętać? – przypomina Patryk Nogat, Menedżer Banku Pocztowego ds. Przeciwdziałania Przestępstwom Finansowym.

Według danych NASK w 2021 r. najczęstszym rodzajem cyberataków był phishing, stanowiący aż 73% wszystkich zgłoszonych incydentów. Najbardziej popularne scenariusze phisingowe miały na celu: wyłudzenie danych logowania do bankowości internetowej, danych karty płatniczej oraz zdobycie danych do mediów społecznościowych. Brak jest jeszcze analogicznych danych za 2022 r., jednak już teraz organizacje i stowarzyszenia zajmujące się bezpieczeństwem w sieci wskazują, że liczba incydentów będzie wzrastać.

Polacy coraz częściej robią zakupy w internecie, a rynek e-commerce dynamicznie się rozwija, bijąc kolejne rekordy. Jednocześnie coraz chętniej korzystamy z bankowości elektronicznej i mobilnej, wzrasta liczba transakcji bezgotówkowych przeprowadzanych różnymi urządzeniami, do których są podpięte nasze karty płatnicze. Dlatego także w trakcie wakacji  i sezonu urlopowego, kiedy nasza czujność bywa uśpiona, warto pamiętać
o podstawowych zasadach bezpieczeństwa podczas takich transakcji. Nigdy nie należy podawać osobom trzecim:  numeru PIN i danych karty,  kodów autoryzacji SMS czy  kodów BLIK.  W trakcie zakupów internetowych należy zwracać uwagę na adres strony www i ważność jej certyfikatu oraz czy np. dana platforma sprzedażowa posiada program ochrony kupujących. Oczywiście, co powtarzamy jak mantrę, nie należy także otwierać podejrzanych linków
pochodzących z często nieznanego źródłakomentuje Patryk Nogat, Menedżer Banku Pocztowego ds. Przeciwdziałania Przestępstwom Finansowym.

W ostatnim czasie oszuści upodobali sobie metodę „na pracownika banku”. Także Bank Pocztowy w 2021 r. odnotował takie zgłoszenia od swoich klientów, na szczęście
w większości przypadków dzięki ich czujności przestępcze próby kończyły
się niepowodzeniem.  Mechanizm takiego działania, zmierzającego do przejęcia przez sprawców dostępu do konta bankowego i środków na nim zgromadzonych, wygląda następująco: Oszust dzwoni do danej osoby i podaje się za konsultanta bankowego i informuje o niepokojących transferach pieniężnych na koncie potencjalnej ofiary. Aby zapobiec rzekomej kradzieży pieniędzy, fałszywy „konsultant” poleca zainstalowanie aplikacji, która umożliwia mu zdalne wykonywanie działań na smartfonie czy komputerze rozmówcy. W ten sposób oszust uzyskuje dostęp do naszego urządzenia i tym samym konta, z którego dokonuje przelewów, a następnie wypłaca wszystkie zgromadzone na nim środki.

– Bank kontaktując się z klientem nigdy nie wymaga podania pełnego numeru karty, danych logowania do bankowości internetowej, kodów autoryzacyjnych oraz kodów BLIK. Nie wymaga także instalacji na urządzeniach mobilnych nieznanych aplikacji, w tym służących
do podłączania pulpitu zdalnego tj. AnyDesk, QuickSupport, TeamViewer. Jeśli w czasie rozmowy telefonicznej padną takie prośby, od razu wiadomo, że mamy do czynienia z próbą oszustwa. W takim momencie należy rozłączyć się i powiadomić o tym swój bank, a także odpowiednie służby, np. policję
dodaje Patryk Nogat.

Bank Pocztowy systematycznie przypomina swoim Klientom o podstawowych zasadach bezpieczeństwa podczas przeprowadzania zakupów w internecie oraz transakcji bezgotówkowych. W ostatnich dniach przeprowadził kampanię mailową pt. ”Bądź bezpieczny w sieci! Nie daj się oszukać”. Przestrzega również swoich klientów przed niebezpiecznymi zrachowaniami także na swojej stronie www, jak i w kanałach social media.

Nasz portal jest trochę jak cytryna

Artykuły potrafią być kwaśne, ale wciągają. Naszą witaminą C jest wiedza, nowości i ciekawostki, które może nie stymulują układu odpornościowego, ale wpływają na umysł i poszerzają wiedzę. Ułatwiamy wchłanianie nowych informacji, budzimy świadomość i nadajemy się do spożywania codziennie.

Cytryna to naturalne lekarstwo, które działa kojąco na nasz układ nerwowy, poprawia nasz nastrój i oczyszcza organizm, przez co czujemy się o wiele lżejsi i gotowi do działania. Nie unikajmy więc cytryny w naszej codziennej diecie, zapewniając sobie naturalny zastrzyk energii na cały dzień.

Nie unikajmy również portalu Lemon TV, który ma właściwości podobne.

Czytanie daje wiele korzyści. Relaksuje, poszerza wiedzę, daje poczucie dobrze wykorzystanego i mile spędzonego czasu.

Czytanie poprawia pamięć. Gdy mózg stara się wszystko zapamiętać, wówczas pamięć staje się lepsza. Przy każdej kolejnej publikacji, tworzą się nowe ścieżki, wzmacniające już te istniejące. Podczas czytania jest więcej czasu na myślenie, analizowanie, refleksję. Można wrócić do konkretnego fragmentu i przeczytać go kilka razy, by zwiększyć aktywność pamięci.

Pobudzamy do działania naszą wyobraźnię. Tworzymy w głowie pewne obrazy, łącząc je z tymi, które już posiadamy w pamięci. Tak jak sportowcy ćwiczą swoje mięśnie na np. podnosząc ciężary, czy kulturyści napinając je, a tym samym rozwijając, tak w naszej głowie wzmacniają się „mięśnie pamięci” podczas czytania.

Czytanie uwalania od stresu i uspokaja. Czytanie bardziej łagodzi stres, niż słuchanie muzyki czy spacer. Ma pozytywny wpływa na nasze ciało, które odpoczywa i regeneruje się. Podczas czytania zostajemy przeniesieni do innego świata, pozbawionego kłopotów i problemów dnia codziennego. Zmienia się wówczas nasze samopoczucie.

Czytanie kształtuje charakter. Niezależnie czy będzie to literatura obyczajowa, psychologia, kryminał, czy tematyka społeczna, z każdej pozycji jesteśmy wstanie wysunąć swoje wnioski lub dowiedzieć się całkowicie nowych rzeczy. Czytanie uczy jak zachować się w danej sytuacji, poszerza horyzonty, otwiera nas na nowe doświadczenia, po porostu nas kształtuje.

Książki pogłębiają wiedzę. Ludzie, którzy czytają regularnie i w dużych ilościach, wydają się być mądrzejsi od tych, którzy tego nie praktykują. Są bardziej świadomi swojego otoczenia, tego kim są i w jaki sposób działają poprzez bogactwo nauki, wydobyte z książek. Każda publikacja to skarbnica wiedzy. Ilekroć będziemy czytać te samą pozycję, to za każdym razem wydobędziemy z niej nowe informacje, zwrócimy uwagę na coś innego, albo na konkretną sprawę spojrzymy z innej perspektywy.

Im częstszy mamy kontakt z różnorodną literaturą tym większa ilość słów zostaje przez nas przyswojona. Poprawia się tym samym nasze wysławianie się i dowodzenie językiem. W naszej głowie pozostają nowe słowa, idiomy, wyrażenia i style pisania, charakterystyczne dla danego utworu. Pokaźny zasób słownictwa ułatwia funkcjonowanie zarówno na polu zawodowym jak i prywatnym. Nowe wyrazy, które przyswoiliśmy wspierają nasze procesy myślowe, a to z kolei przekłada się wyrażanie naszych uczuć i myśli. Osobom oczytanym łatwiej się komunikować ze względu na zróżnicowany zakres słów.

Czytanie opóźnia demencję i spowalnia rozwój choroby Alzheimera. Czytanie zmniejsza poziom depresji, a dobry poradnik pozwala nawet wyjść z niej całkowicie. Takie publikacje zawierają wiele cennych wskazówek, dotyczących diet, ćwiczeń i zdrowego stylu życia. Zastosowanie się do nich prowadzi do ulepszenia zdrowia fizycznego i psychicznego.

Codzienny trening mózgu w postaci czytania może zahamować rozwój zaburzeń funkcji poznawczych w podeszłym wieku. Czytanie to jeden z najlepszych sposobów wyciszenia się przed spaniem.

Czytanie fikcji literackiej ma znakomity wpływ na zdolność do empatii i znoszenia niepewnych sytuacji. To wszystko sprawia, że bardziej rozumiemy ludzkie emocje i staramy się nie popełniać tych samych błędów. Zdobywamy nową wiedzę na temat możliwości i sposobów zachowań w różnych sytuacjach, z którymi dotąd nie mieliśmy do czynienia.

Czytanie poprawia umiejętności komunikacyjne. Pomaga w łatwy sposób przekazać to, co chcemy powiedzieć. Dobra komunikacja, polepsza relacje z innymi.

Wystarczy 20 minut dziennie na czytanie, by przekonać się, że jesteśmy bardziej skoncentrowani na innych czynnościach. Czytanie w znacznym stopniu poprawia pamięć, inteligencję i koncentrację. Czytanie pozwala mózgowi odbyć rodzaj treningu, stymulując mózg do pracy. Im bardziej jest on aktywny, tym dla niego lepiej. Poszerzamy swoją wiedzę na wiele tematów i wzbogacamy własne słownictwo.

Najszybciej newsy trafią do Internetu. Zmiany w stanie prawnym lub projekty, które mają szansę wejść w życie, branżowe nowinki, informacje o nowych technologiach, produktach – portale internetowe są miejscem, gdzie na nie trafimy. Tak jak w przypadku niebranżowych mediów internetowych, mamy zagwarantowaną szybkość dostarczania informacji. Poszerzanie swojej wiedzy poprzez lekturę branżowej prasy, książek i stron internetowych wydaje się być oczywistą ścieżką samodzielnego rozwoju swojego życia zawodowego.

W zależności od naszych potrzeb, nastawienia, upodobań itp. warto sięgać po autorów, których styl pisania, charakter ujmowania tematu nam się podobają i po prostu do nas przemawia. Nie ma potrzeby zmuszać się do czytania czegoś, co nam się zwyczajnie nie podoba. Wszak lektura ma nam sprawiać satysfakcję i przyjemność, a nie tylko dostarczać wiedzy.

Słowo pisane to nieoceniony sposób na rozpowszechnianie informacji. Pamięć ludzka jest ulotna, o czym często przekonujemy się aż za dobrze. Dzięki lekturze zyskujemy dostęp do informacji, do których możemy się praktycznie w każdej chwili odwołać i potraktować je jako swoisty pewnik, także w sytuacjach spornych czy przy wyjaśnianiu nieścisłości. Tego komfortu nie mamy w przypadku sięgania po informacje przekazane drogą ustną, które są uważane za mniej wiarygodne. Większe zaufanie do zanotowanych informacji kosztem tych powiedzianych i usłyszanych to efekt uboczny rewolucji Gutenberga.

Czytanie jest czynnością angażującą nasz mózg – można to tak w skrócie ująć, bez wchodzenia nadmiernie w medyczne szczegóły. „Muszę przemyśleć to co przeczytałem/przeczytałam” – często w ten sposób podsumowujemy lekturę (chyba, że była ona dla nas bardzo nieangażująca na poziomie intelektualnym, emocjonalnym, nie dostarczyła nam żadnych nowych informacji itp.). Dzięki czytaniu wpadniemy na nowe pomysły, kreatywne sposoby rozwiązania problemów, nowe ujęcia starego i dobrze znanego tematu. Opisany przez autora case study może stać się inspiracją do wykorzystania przez analogię pewnych rozwiązań w nowym kontekście. Osobną kwestię, choć wartą wspomnienia, stanowią teksty, które nie są inspiracją w sensie zawodowych, a przede wszystkim w zakresie samorozwoju. Z doświadczenia mogę napisać, że świetnie w tej kwestii sprawdzają się biografie znanych ludzi, których osiągnięcia lub ścieżka życia z jakiegoś powodu budzą nasz podziw czy po prostu zainteresowanie. Recepty na sukces od A do Z na skalę Billa Gatesa w takiej biografii raczej znajdziemy (zresztą wtedy cena takiej książki była inna), ale coś, co może pchnąć nasze myślenie o swojej działalności, zachęcić do odejścia z pracy na etacie i założenia własnej firmy, przemodelowania swojej oferty, wpłynięcia na sposób komunikowania się z klientami itp. Możliwości jest tu naprawdę sporo i warto je wykorzystać. Funkcję inspiracji może pełnić biografia nie tylko kogoś z naszej branży, do tego celu potrafią się też nadawać nieźle życiorysy artystów, którzy zazwyczaj w życiu nie mieli lekko.

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *