ŚMIECIARKA MIECIA ZAPARKUJE PRZY ATRIUM PROMENADA – BĘDZIE UCZYĆ O EKOLOGII

Ekologiczna śmieciarka? Tak! Już w najbliższą sobotę 20 sierpnia na parkingu Atrium Promenada stanie Śmieciarka Miecia będąca mobilną strefą edukacyjną z zakresu ekologii i odpowiedzialnego recyklingu. Dzięki producentowi naturalnej wody mineralnej Nałęczowianka Miecia podróżuje po całej Polsce, a teraz zawita na prawą stronę Wisły!

Pomysł na powstanie śmieciarki będącej jednocześnie mobilną wystawą miał swój debiut w 2019 roku. We wnętrzu Mieci można prześledzić drogę butelki PET od momentu wyrzucenia jej przez nas do żółtego pojemnika segregowania odpadów. Właśnie dlatego kolor śmieciarki nie jest tu przypadkowy – nawiązuje do koloru śmietnika, do którego powinny trafiać wszystkie tworzywa sztuczne.

Dzięki Mieci będziemy mogli dowiedzieć się, dlaczego warto segregować butelki PET, jak przebiega ten proces i – co najbardziej przemawia do wyobraźni – jak może wyglądać ich drugie życie. Tym, co przyciągnie szczególnie najmłodszych ekologów, jest zjeżdżalnia na dachu śmieciarki oraz przygotowane specjalne dla nich gry.

Wizytę edukacyjnej śmieciarki Mieci w Atrium Promenada wspiera producent wody mineralnej Nałęczowianka, która jest sprzedawana w całkowicie biodegradowalnych opakowaniach, na dodatek powstałych wcześniej właśnie z plastiku pochodzącego z recyklingu.

W naszym centrum przywiązujemy szczególną wagę do edukacji ekologicznej, najlepiej od najmłodszych lat. Chętnie wspieramy wszelkie działania integrujące lokalną społeczność, a przy tym zwiększające świadomość w temacie dbania o środowisko naturalne. Śmieciarkę Miecię witamy na naszym parkingu z otwartymi ramionami i liczymy na to, że dużo osób skorzysta z jej obecności. Serdecznie zapraszamy! – mówi Sylwia Ochnio, Marketing Specialist, Atrium Poland Real Estate Management sp. z o.o..

Mobilna strefa edukacyjna Miecia będzie czekać na klientów Atrium Promenada na parkingu centrum przy lokalu TK Maxx w sobotę 20 sierpnia w godzinach 11.00–18.00.

Więcej informacji na stronie: Mobilne Centrum Recyklingu Miecia – Centrum Handlowe Atrium Promenada

Atrium Promenada

Atrium Promenada z powierzchnią 63 tys. mkw. jest jednym z największych centrów handlowych w Polsce oraz modową wizytówką prawobrzeżnej części stolicy. Budynek centrum, położony w samym sercu warszawskiej Pragi-Południe, swoim wyglądem nawiązuje do koncepcji Grand Magasin, znanej z najlepszych galerii handlowych Londynu czy Paryża.

Portfolio centrum handlowego tworzą największe światowe brandy. Goście centrum znajdą tutaj tak prestiżowe marki, jak: Calvin Klein Jeans, Guess, Tous, Zara, Vistula, Bytom, Max Mara Weekend, LIU JO, Marella, Olsen, Tru Trussardi, Pandora, Apart, W. Kruk, Sephora, Douglas, iSpot czy Rosenthal. To właśnie tutaj swój flagowy salon otworzyła sieć H&M oraz TK Maxx. Klienci centrum mogą również zrobić zakupy w najnowocześniejszym hipermarkecie Carrefour PRO z bogatą ofertą produktów premium. W obiekcie mieści się także przychodnia centrum medycznego Enel-Med, salon Amari SPA, klub Zdrofit i 13-salowe kino Cinema City. Do dyspozycji klientów jest również nowoczesny food court Republika Smaku z bogatą ofertą popularnych konceptów restauracyjnych serwujących zróżnicowane, starannie dobrane menu z różnych stron świata.

Atrium European Real Estate Limited

Atrium jest wiodącym właścicielem, zarządcą i deweloperem centrów handlowych z ofertą modową, rozrywkową i gastronomiczną oraz mieszkań na wynajem w Europie Środkowej. Firma koncentruje się przede wszystkim na obiektach o dominującej lokalnie pozycji, położonych w najlepszych lokalizacjach miejskich. Atrium posiada portfel 26 aktywów o wartości 2,3 mld euro i powierzchni najmu brutto (GLA) wynoszącej ponad 760 000 mkw.

W lutym 2020 roku Atrium ogłosiło strategię dywersyfikacji swojego portfela poprzez inwestowanie i zarządzanie mieszkaniami na wynajem, ze szczególnym uwzględnieniem Warszawy.

Nasz portal jest trochę jak cytryna

Artykuły potrafią być kwaśne, ale wciągają. Naszą witaminą C jest wiedza, nowości i ciekawostki, które może nie stymulują układu odpornościowego, ale wpływają na umysł i poszerzają wiedzę. Ułatwiamy wchłanianie nowych informacji, budzimy świadomość i nadajemy się do spożywania codziennie.

Cytryna to naturalne lekarstwo, które działa kojąco na nasz układ nerwowy, poprawia nasz nastrój i oczyszcza organizm, przez co czujemy się o wiele lżejsi i gotowi do działania. Nie unikajmy więc cytryny w naszej codziennej diecie, zapewniając sobie naturalny zastrzyk energii na cały dzień.

Nie unikajmy również portalu Lemon TV, który ma właściwości podobne.

Czytanie uspokaja i spowalnia bicie serca. Wystarczy 6 minut czytania, żeby zredukować uczucie stresu aż o 60%! Co ciekawe, czytanie książek redukuje stres: o 68% bardziej od słuchania muzyki, o 300% bardziej od wyjścia na spacer i aż o 600% bardziej od grania w gry komputerowe.

Podczas czytania powieści mamy mnóstwo rzeczy do zapamiętania – imiona bohaterów, ich charaktery, motywacje, historie, związki z innymi postaciami, miejsca, wątki fabularne, szczegóły… Tymczasem w mózgu tworzą się nowe synapsy, a te istniejące się wzmacniają. Dzięki czytaniu nasza pamięć pozostaje w dobrej kondycji.

Postaci fikcyjne mogą stanowić takie samo źródło inspiracji co spotkanie z żywym człowiekiem. Inspirować może wszystko – aktywności, którym się oddają, miejsca, które odwiedzają, decyzje, które podejmują…

Mając przed oczami tylko literki, sami musimy wizualizować sobie to, co dzieje się w książce – nieczęsto są to nawet rzeczy, których nie możemy zobaczyć w świecie rzeczywistym! Czytanie, stymulując prawą półkulę mózgu, rozwija naszą wyobraźnię.

Czytanie powieści wymaga od nas skupienia uwagi przez dłuższy czas, co zdecydowanie poprawia naszą zdolność do koncentracji.

Im więcej czytamy, tym większy mamy kontakt z różnorodnym, a nawet zupełnie nowym dla nas słownictwem. Taki kontakt samoistnie poszerza nasz własny zasób słów.

Warto czytać książki, żeby utrzymać swój mózg w dobrej formie. Mole książkowe mają 2,5 raza mniejszą szansę na rozwój Alzheimera, czytanie spowalnia także starczą demencję. 

Czytanie różnych książek na te same tematy pozwala nam poznać i porównać różne punkty widzenia, spojrzeć na rzeczy z różnej perspektywy, a w rezultacie rozwinąć nasz własny światopogląd.

Warto czytać, żeby rozwijać własną empatię. Zaangażowanie w fikcję literacką pozwala nam na postawienie się na miejscu drugiego człowieka i zrozumienie go.

Aż 82% moli książkowych przekazuje pieniądze i dobra materialne dla organizacji charytatywnych. 3 razy częściej niż osoby nieczytające są aktywnymi członkami tych organizacji.

Książki to ogromne skarbnice wiedzy. Tutaj nie trzeba dodatkowych argumentów.

Szczególnie, jeśli czytasz np. takie kryminały od Agathy Christie. Rozwiązywanie zagadek wymaga analizowania wydarzeń, faktów, motywacji postaci, stawiania tez, weryfikowania założeń… Zdecydowanie rozwija to zdolność do krytycznego i analitycznego myślenia.

Im więcej czytasz dobrych pisarzy, tym lepiej możesz rozwijać własny styl. Nie wspominając o tym, że częsty kontakt z tekstem pisanym uczy poprawności gramatycznej czy ortograficznej.

Stworzenie wieczornego rytuału z książką daje naszemu ciału sygnał, że pora się zrelaksować i przygotować do snu.

Czytanie pozwala nam postawić się w różnych sytuacjach, w których na co dzień do tej pory się nie znaleźliśmy. Otwiera nas na nowe doświadczenia i rozszerza horyzonty, kształtując nas samych.

Od czasów, kiedy życie poczęło się wielce różniczkować, czytanie książek nie wystarcza. Książki podają czystą wiedzę z najrozmaitszych dziedzin, wiedzę nieraz kryształowo czystą, ale oderwaną od życia. Książki karmią również poezją, w niej opisy czynów bohaterskich uszlachetniają serca, ale mało informują o szarej rzeczywistości życia. Do działania potrzebna jest znajomość chwili bieżącej, orientacja, pulsy życia w miejscowych warunkach. Na każdym stanowisku można przyłożyć i swoją cegiełkę, można wpływać na całość, byle znać swe obowiązki względem społeczeństwa i chcieć im służyć. Tym pośrednikiem między wiedzą a życiem, między ideałem a rzeczywistością, jest publicystyka. Jest ona historją teraźniejszości, oświetlającą zagadnienia, które czekają dopiero na rozwiązanie. Jest ogniwem, która łączy prawdę wiedzy z zagadnieniami chwili bieżącej. Jest literaturą, która tyczy się potrzeb życia w danym czasie i danym miejscu. Ona komunikuje ostatnie wyniki z różnych dziedzin wiedzy czystej w zastosowaniu do bieżących potrzeb ludzkich. Ona czyni człowieka wrażliwym na niedolę swego społeczeństwa i zapala do żywota czynnego na jego korzyść. Ona, komunikując, co się dzieje na świecie całym, chroni nas od zaściankowości. Ona, zaznajamiając nas z biegiem myśli wszechświatowej, wywołuje w umysłach naszych szereg zagadnień. Ona uwalnia nas od potrzeby czytania wszystkich książek, których corocznie ukazuje się na świecie po kilkaset tysięcy, a których przeczytać na rok gruntownie nie można po nad kilkanaście. To są strony dodatnie prasy periodycznej.

Ale ma publicystyka i niejedną stronę ujemną. Wiadomości, dostarczane przez wiele dzienników, są dorywcze i powierzchowne: ani rozszerzają, ani pogłębiają wiedzy. Wiele nowinek, opisywanych drobiazgowo, niema żadnego ogólniejszego znaczenia, nie służy żadnemu rozumnemu celowi. Wiele sensacyjnych zajść i wypadków, zostawiających jedynie czczość w głowie i pustkę w sercu. W pogoni za kalejdoskopowym potokiem plotek wiele balastu, który ze szkodą obciąża umysł Dużo zabawy i płytkiego śmiechu, co w rezultacie szerzy bezmyślność, przytępia zmysł artystyczny. Nie jeden organ redagowany jest tendencyjnie, będąc na służbie tej lub innej partji. Nieraz nowość pomieszana z postępem bez oświetlenia krytycznego jądra rzeczy. I jedno pismo stara się prześcignąć drugie w pomysłach, licząc na gorsze instynkty. I wielu staje się igraszką okoliczności, bo są prowadzeni na pasku danego dziennika. Bo wielu ślepo hołduje zasadzie: nie różnić się od innych — i bezkrytycznie prenumeruje to, co ich znajomi i krewni. I tworzy się specjalny typ nałogowych czytelników pism periodycznych, co nie uznają jednocześnie lektury książek. Jest to pewnego rodzaju osłona dla duchowego lenistwa. Traci na tym wykształcenie gruntowne i myśl samodzielna. To też wielu uczonych powstaje na dziennikarstwo — śród nich ostro wystąpił w ostatnich czasach przeciw prasie perjodycznej F. Brunetiere, członek Akademji paryskiej.

Trzeba przede wszystkiem rozróżniać wartość miesięczników i tygodników, a pism codziennych. Pierwsze, a w części drugie, są streszczeniem i kwintensencją tego, co zawierają pisma codzienne. Lektura ich nie da wprawdzie technicznego posiadania poszczególnych gałęzi umiejętności, ale da ogólną znajomość podstaw. Te, które nie służą sprawom specjalnym, dają możność w dłuższym okresie czasu przebieg w ogólnych zarysach cały cykl wiedzy. Natomiast prasa codzienna służyć może głównie gromadzeniu materjałów do tych kwintensencji. I tu należy rozróżniać prasę prowincjonalną, a prasę stołeczną. Pierwsza zlicza miejscowe siły społeczne, wydobywa je i zbiera, zapala ogniska miejscowej twórczości. Bada i stara się kierować życiem prowincji, które wszędzie posiada swoje odrębne właściwości. Druga winna być przewodnikiem i siewcą dążeń kulturalnych wszerz i wzdłuż całego kraju. Winna być rzeką wód czystych, do której zbiegałyby się wszystkie strumyki, osadziwszy po drodze naleciałości niepotrzebne.

Trzeba umieć czytać dzienniki, jak i książki. Trzeba sobie wprzód zadać trud poznania każdego pisma. Trzeba się zapoznać, co w każdym z nich godnego jest czytania, nie usypiając swojego krytycyzmu łudzącemi nagłówkami pism i różnych rubryk, które często zapowiadają co innego, niż się drukuje. Trzeba czytać krytycznie, w żadnej sprawie nie spuszczając z oczu argumentów ani pro, ani contra. Trzeba czytać pisma, służące różnym poglądom, aby mieć oświetlenie z obu stron, aby módz wyrobić sobie własny sąd — samodzielny a objektywny. Trzeba koncentrować lekturę nie na tanich czasopismach codziennych o brukowych wiadomościach, lecz na poważnych wydawnictwach perjodycznych, które opierają działalność publicystyczną na znajomości dziejów i praw niemi rządzących. Należy ciążyć ku tym wydawnictwom perjodycznym, które chcą stać wyżej ponad prywatę i partykularyzmy — których celem jest nie interes materialny jednostek, lecz służba publiczna.

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *